Aston Martin za 250 000 euro
Taka moc drzemie pod maską najnowszego modelu Aston Martin DBS i tyle gotówki należy przelać na konto firmy, aby móc osobiście przekonać się, jak jeździ służbowe auto agenta 007. Aston Martin zaprezentował oficjalne zdjęcia wersji seryjnej modelu DBS 16 miesięcy po zaprezentowaniu wersji koncepcyjnej modelu i premierze filmu „Casino Royale”, w którym agent Jej Królewskiej Mości James Bond doszczętnie rozbił swój egzemplarz już podczas drugiej przejażdżki.
Quantum of Solace, to najnowsza część przygód najsławniejszego na świecie tajnego agenta – Jamesa Bonda, który po raz kolejny usiądł za kierownicą Astona Martina. Na planie filmu miał również swoją premierę, produkowany w Polsce Ford KA.
Samochód za którego sterami usiadł najsławniejszy agent Jej Królewskiej Mości, to Aston Martin DBS. Auto po raz pierwszy pojawiło się w poprzedniej części serii, Casino Royale. Samochód pobił rekord Guinnessa w największej ilości obrotów, wykonanych podczas jazdy. Adam Kirley, kaskader prowadzący samochód, zdołał obrócić auto aż siedem razy, dzięki czemu już teraz zapisał się w historii najbardziej niebezpiecznych wyczynów za kierownicą. Inny kaskader, jadący na plan najnowszego filmu z Bondem Quantum of Solace, wpadł w poślizg i wylądował na dnie jeziora Garda we Włoszech. Kierowca wyszedł z wypadku cało, ale z samochodu został tylko wrak. Nie przeszkodziło to jednak twórcom filmu w wystawieniu go na sprzedaż. Co więcej, pewien kolekcjoner zdecydował się zapłacić za to "dzieło sztuki" ponad 200 000 funtów!
Kolejne auto, które pojawi się na planie filmu to najnowszy model Forda. Za jego kierownicą usiądzie ukraińska piękność, Olga Kurylenko. Model Ka stworzyło europejskie biuro projektowe koncernu, a produkcja odbywa się w tyskich zakładach Fiata. Samochód pomalowano specjalną złotą farbą, a z zewnątrz przyozdobiono naklejkami "Green Planet" (ang. Zielona Planeta) oraz Hydrogen (ang. wodór). Być może to zwiastun nowej drogi Forda. O dalszych szczegółach, dotyczących nowego Ka dowiemy się już wkrótce, podczas pierwszych jazd testowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz