wtorek, 25 listopada 2008

Zaprojektuj samochód w internecie

Motoryzacja należy bezsprzecznie do tematów najbardziej żywiołowych debat internetowych. Parametry, osiągi, design są w stanie sprowokować zagorzałą dyskusję, bo przecież prawie każdy zna się na samochodach. W ramach inicjatywy Splitwheel spróbowano skanalizować tę energię i pasję w taki sposób, by mogły zmaterializować się w postaci pierwszego auta w całości zaprojektowanego on-line.

Caterham, brytyjski producent samochodów, który w latach 70. wykupił od Lotusa prawa do produkcji modelu Seven i stworzył jedną z motoryzacyjnych ikon, kojarzył się do tej pory z przywiązaniem do klasyki. By jednak zaprzeczyć opiniom zarzucającym mu skostniałość, koncern zdecydował się na zmiany, które można by raczej nazwać genialnym skokiem w innowacyjność.

Zamiast zgodnie ze standardowymi procedurami postawić przed stołami kreślarskimi grupę przodujących inżynierów, przyłączył się do projektu Splitwheel, „pierwszego wirtualnego producenta samochodów”. Za jego pośrednictwem zwrócono się do wszystkich wielbicieli motoryzacji z zaproszeniem do współpracy i pokazania, jakim autem chcieliby jeździć. I to właśnie pasja jest jedynym warunkiem zarejestrowania się na jego stronie. Od tej pory mamy możliwość wpływu na każdy element mającego powstać samochodu sportowego – od jego nazwy po najmniejszy detal.

Projekt ruszy wraz z rozpoczęciem nowego roku, kiedy to twórcy przedsięwzięcia mają nadzieję otrzymać pierwsze pomysły rozwiązań konstrukcyjnych pochodzące od internautów z całego świata. Jego platformę tworzy Wikitanium, internetowy koordynator przedsięwzięć crowdsourcingowych. Przesłane propozycje zostaną poddane ogólnym dyskusjom oraz powszechnej ocenie – inni uczestnicy będą bowiem mogli korygować je oraz edytować na warunkach zbliżonych do tych stosowanych w Wikipedii.

Aby propozycje nie były li tylko efektem nieposkromionej wyobraźni, użytkownicy będą mogli konfrontować swoje idee z fachowymi artykułami dotyczącymi zagadnień technicznych oraz videopodcastami przedstawiającymi testy próbne maszyn zaprojektowanych przez innych domowych konstruktorów. Każdy koncept będzie przedmiotem głosowania oraz kontroli – czynności tych dopełniać będzie zespół inżynierów z Caterham oraz niezależnych ekspertów. Wszystko po to, by zgłoszone prace można było „przetłumaczyć” na prototyp pojazdu nadającego się do zbudowania i użytkowania. Firma deklaruje, że będzie gotowa do produkcji w 2011 roku.

poniedziałek, 24 listopada 2008

Kryzys amerykańskiej motoryzacji

Kłopoty Forda, General Motors i Chryslera

Największy amerykański producent samochodów - General Motors - ostrzegł, że przed końcem roku może utracić płynność finansową po tym jak trzeci kwartał zakończył się kolejnymi miliardowymi stratami. Koncern zużywa obecnie ostatnie rezerwy.

Sytuacja jest tak poważna, że GM zawiesił rozmowy o przejęciu Chryslera i zaapelował do rządu federalnego o pomoc. Słabnąca gospodarka spowodowała zmniejszenie popytu na samochody do najniższego poziomu od 25 lat. Koncern planuje zwolnić 5, 5 tysiąca pracowników administracyjnych i zatrudnionych bezpośrednio przy produkcji. Eksperci ostrzegają jednak, że to nie wystarczy i że potrzebna jest pomoc federalna.


Również drugi największy producent samochodów w USA - Ford - ponosi znaczne straty i w piątek ogłosił kolejne zwolnienia. Ford jest jednak w nieco lepszej sytuacji niż GM bowiem w ub. roku zaciągnął wielomiliardowe kredyty obciążając hipotekę swych fabryk. Dyrekcja Forda zapewnia, że ma wystarczające środki aby przetrwać rok 2009.

Eksperci podkreślają jednak, że ostatnie wydarzenia stawiają pod znakiem zapytania przyszłość wszystkich trzech koncernów samochodowych w USA. Jeszcze przed obecnym kryzysem ich sytuacja była trudna bowiem spadał popyt na ich samochody a zagraniczna konkurencja była coraz silniejsza. Eksperci są zdania, że jeśli GM ogłosi bankructwo to pociągnie za sobą Forda i Chryslera ponieważ będzie zmuszony sprzedawać swoje samochody ze znacznymi upustami aby zaspokoić wierzycieli. W takiej sytuacji dwaj konkurenci będą musieli postąpić podobnie.

sobota, 22 listopada 2008

Nissan 370Z

Premiera Nissana 370Z

Nissan 350Z - to auto kultowe, jest jednym z ulubionych pojazdów, szczególnie w kręgu tuningowym. Ale ma już swoje lata - jego premiera nastąpiła w 2002 roku - co oznacza, że na rynku pozostaje już szósty rok.


Nowy model, pod względem stylizacji nadwozia, jest podobny do poprzednika. Zmieniła się jednostka napędowa, dzięki której Z-tka jest jeszcze szybsza.

Chociaż wygląd nissana 370Z znamy już od miesiąca, to oficjalna premiera tego auta miała miejsce dopiero teraz na salonie w Los Angeles.

Różnice pomiędzy "starym" modelem, a nowym. 370-tka ma o 10 cm mniejszy rozstaw osi, jest również o 7 cm krótsza. Wzrosła natomiast o 3,3 cm szerokość oraz - o 5,5 cm - rozstaw kół.


Pod maską znajdziemy 3.7-litrowy silnik V6, który w porównaniu do 3.5-litrowej jednostki znanej z 350Z otrzymał 35 procent nowych części. W wersji na rynek amerykański dysponuje on mocą 331 KM. Specyfikacja europejska nie jest jeszcze znana, wiadomo jednak, że silnik będzie mocniejszy niż w 350Z (313 KM). Dodajmy, że ta sama jednostka napędza infiniti G37.

Wyposażona w układ zmiennych faz rozrządu jednostka kręci się do 7000 obr/min, a maksymalny moment obrotowy wynosi 366 Nm.



Silnik może współpracować z jedną z dwóch przekładni: 6-stopniową manualną, lub 7-biegowym automatem. Nowością jest układ synchronizacji obrotów podczas redukcji montowany w wersji z manualną skrzynią biegów. 370Z to pierwsze auto, w którym zastosowano takie rozwiązanie.

Nissan 370Z trafi do amerykańskich salonów na początku przyszłego roku. Jego ceny będą zaczynały się od 30 tysięcy dolarów. W Europie auto spodziewane jest wiosną.

sobota, 8 listopada 2008

Aston Martin DBS 517 KM - Jamesa Bonda

Aston Martin za 250 000 euro

Taka moc drzemie pod maską najnowszego modelu Aston Martin DBS i tyle gotówki należy przelać na konto firmy, aby móc osobiście przekonać się, jak jeździ służbowe auto agenta 007. Aston Martin zaprezentował oficjalne zdjęcia wersji seryjnej modelu DBS 16 miesięcy po zaprezentowaniu wersji koncepcyjnej modelu i premierze filmu „Casino Royale”, w którym agent Jej Królewskiej Mości James Bond doszczętnie rozbił swój egzemplarz już podczas drugiej przejażdżki.

Quantum of Solace, to najnowsza część przygód najsławniejszego na świecie tajnego agenta – Jamesa Bonda, który po raz kolejny usiądł za kierownicą Astona Martina. Na planie filmu miał również swoją premierę, produkowany w Polsce Ford KA.





Samochód za którego sterami usiadł najsławniejszy agent Jej Królewskiej Mości, to Aston Martin DBS. Auto po raz pierwszy pojawiło się w poprzedniej części serii, Casino Royale. Samochód pobił rekord Guinnessa w największej ilości obrotów, wykonanych podczas jazdy. Adam Kirley, kaskader prowadzący samochód, zdołał obrócić auto aż siedem razy, dzięki czemu już teraz zapisał się w historii najbardziej niebezpiecznych wyczynów za kierownicą. Inny kaskader, jadący na plan najnowszego filmu z Bondem Quantum of Solace, wpadł w poślizg i wylądował na dnie jeziora Garda we Włoszech. Kierowca wyszedł z wypadku cało, ale z samochodu został tylko wrak. Nie przeszkodziło to jednak twórcom filmu w wystawieniu go na sprzedaż. Co więcej, pewien kolekcjoner zdecydował się zapłacić za to "dzieło sztuki" ponad 200 000 funtów!

Kolejne auto, które pojawi się na planie filmu to najnowszy model Forda. Za jego kierownicą usiądzie ukraińska piękność, Olga Kurylenko. Model Ka stworzyło europejskie biuro projektowe koncernu, a produkcja odbywa się w tyskich zakładach Fiata. Samochód pomalowano specjalną złotą farbą, a z zewnątrz przyozdobiono naklejkami "Green Planet" (ang. Zielona Planeta) oraz Hydrogen (ang. wodór). Być może to zwiastun nowej drogi Forda. O dalszych szczegółach, dotyczących nowego Ka dowiemy się już wkrótce, podczas pierwszych jazd testowych.

Ford Focus III

Najnowszy Ford Focus wygląda futurystycznie. Konstruktorzy odważnie wydłużyli przednią cześć maski, wykończając ją chromowanym gilem. Obok pięciodrzwiowego modelu, Ford pojawi się w wersji coupe, jako rywal Volkswagena Scirocco i Renault Megane Coupe. Rzucająca się w oczy maska Focusa zakończona jest owalnymi reflektorami. Przednia część samochodu podąża za stylistyką ostatniej Fiesty. W środku użyto lepszych materiałów niż w obecnej wersji. Deska rozdzielcza w nowym Focusie będzie podobna do iDrive zastosowanej w BMW, czy Comand użytej w Mercedesie. Ma to podnieść ergonomię wewnątrz auta.


W nowym Focusie zmieni się nie tylko wygląd. Ford zapowiada zastosowanie nowej technologii EcoBoost - połączenia turbodoładowania i bezpośredniego wtrysku, co ma ulepszyć ekonomię silnika o 20 proc. i zmniejszyć emisję CO2 o 15 proc. 1.6-litrowy EcoBoost będzie wytwarzany w fabryce Bridgend w południowej Walii, a jego produkcja zacznie się w 2010 roku. Focus zaoferuje silniki turbo o pojemności już od 1 litra. Czterocylindrowa jednostka będzie mieć moc 90 KM. Pojawi się również 150-konna wersja o pojemności 1.6. Focus będzie też jeździł na ropę - z silnikami 1.6 o mocach 90, 110 lub 130 KM oraz z 2-litrową jednostką o mocy 170 KM. Wszystkie modele standardowo będą miały manualną skrzynię biegów, ale Ford nadal będzie stosował dwusprzęgłową przekładnię PowerShift.

W sprzedaży Ford Focus III pojawi się pod koniec 2010 roku, również z nadwoziem coupe, a wersję CC coupe-cabrio będzie można nabyć już w 2011 roku.

sobota, 1 listopada 2008

Chevrolet Volt - Samochód hybrydowy

Dzisiejsze samochody hybrydowe to pewnego rodzaju kompromis. Gdy elektryczny silnik nie daje wystarczającej mocy, silnik benzynowy napędza koła i ładuje baterie. Projektanci Chevroleta wymyślili coś bardziej radykalnego. Gdy drugi silnik służy jedynie do ładowania elektrycznego ogniwa paliwowego, możliwe jest zwiększenie zasięgu jazdy przy jednoczesnym obniżeniu emisji toksycznych substancji. I tak właśnie narodził się pomysł modelu Volt.

Volt - 1,6 litra na 100 km


W pełni naładowane ogniwo paliwowe Volt ma zasięg 100 km i zapewnia oszczędność na poziomie 1,6 litra na 100 km. Jeśli trzeba pojechać dalej lub zapomni się o naładowaniu samochodu w nocy, mamy do dyspozycji drugi silnik. Dzięki technologii E-Flex może on być napędzany etanolem, paliwem typu diesel, bio-diesel lub benzyną. Znacznie ułatwia to tankowanie najbardziej ekologicznego paliwa dostępnego w danym rejonie. A jednocześnie zasięg Volta niewiarygodnie wzrasta aż do 1030 km.


Porównując elegancki i nowoczesny styl modelu Volt ze stylem wcześniejszych modeli samochodów elektrycznych, dyrektor wykonawczy ds. projektu GM, Anne Asensio, powiedziała: „To prawda, że Volt jest zaawansowanym technologicznie pojazdem zużywającym naprawdę niewiele paliwa, jednak to nie był dla nas powód, by zlekceważyć jego stylistykę. Naszym zadaniem było zaprojektowanie samochodu, nie ‘projektu naukowego’, ale samochodu, który będzie realny i wykonalny. I o to właśnie chodzi w modelu Volt”.


Volt został pomyślany jako 4-miejscowy sedan. Jego długość to 4,40 m, szerokość: 1,8 m, a wysokość: 1,43 m. Rozstaw osi wynosi 268,5 cm. Dzięki temu, jak zapewniają projektanci, w aucie swobodnie będą mogły podróżować cztery osoby. Niestety, bagażnik nie jest zbyt pojemny, a jego objętość wynosi 301 l. Producent obiecuje atrakcyjne materiały oraz wiele technologicznych nowinek. Wśród nich wymienić możemy: ciekłokrystaliczny wyświetlacz przyrządów mający możliwość konfiguracji przez kierowcę, dotykowe przełączniki systemu klimatyzacji i centrum audio-informacyjnego, a także siedmiocalowy, dotykowy wyświetlacz informacyjny oferowany standardowo.


Cały system składa się z ponad 220 ogniw litowo-jonowych w akumulatorze. Elektryczna jednostka napędowa oddaje w ręce kierowcy 150 KM i 370 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Prędkość maksymalna to 160 km/h. Według GM koszt przejechania jednego kilometra wynieść ma dwa eurocenty w porównaniu do dwunastu eurocentów gdy do napędu służy benzyna (przy cenie 1,5 euro/l). Jeśli dziennie będziemy przejeżdżać 60 km, rocznie powinniśmy zaoszczędzić 2 200 Euro.

Auto pokazane ma być na zbliżającym się salonie samochodowym w Paryżu. Rozpoczęcie produkcji i sprzedaży planowane jest na 2010 rok. Jak na razie Chevrolet nie ujawnił ceny gotowego do drogi auta.